Sezon na Tatry trwa cały rok, dla miłośników górskich klimatów chyba nie ma znaczenia czy jest biało czy zielono czy bardziej kolorowo.
Ja też uwielbiam nasze polskie górskie klimaty i zawsze z przyjemnością wracam do Zakopanego.
Ostatni październikowy weekend w Tatrach spędziliśmy w świetnym, bardzo klimatycznym hotelu.
Nasze najnowsze odkrycie to - Mercure Kasprowy - położony nieco dalej od ścisłego centrum miasta, kultowy hotel u podnóża Tatr, oddalony o jakieś 10 minut spacerem do Krupówek. To kolejny już hotel z niesamowitym widokiem na Tatry i góralskimi tradycjami, który z czystym sumieniem mogę polecić.
Przy samym hotelu znajduje się czynne w sezonie letnim płatne kąpielisko geotermalne, oraz co ważne dla miłośników sportów zimowych trasa narciarskia z wyciągiem. Stok położony za hotelem widać z okien pokoi usytuowanych po tylniej stronie obiektu.
Jest więc to dobra lokalizacja, nie tylko na weekend, ale także na dłuższy pobyt jeśli ktoś myśli o feriach lub wakacjach w górach. Hotel posiada również własny basen kryty oraz dwa kluby dla dzieci Mini i Junior Klub.
Imponujące przestronne lobby z wygodnymi kanapami i fotelami swoim przytulnym wystrojem wręcz zaprasza by przysiąść tam i spędzić miło czas.
UWAGA !! Ważna informacja dla właścicieli zwierząt, którzy jednocześnie cenią sobie dobre warunki - w tym hotelu zwierzaki są miłe widziane. Tutaj w eleganckich klimatycznych wnętrzach można odpoczywać razem ze swoim pupilem.
Hotel dysponuje 288 pokojami w czterech kategoriach
Standard
Superior
Delux
Apatrtament
Hotel posiada również zewnętrzny parking strzeżony w cenie 50 PLN za dobę, oraz niestrzeżony, zlokalizowany troszkę niżej parking w cenie 35 PLN.
Pokój Delux - Nr 506 na piątym piętrze, bo na taki zdecydowaliśmy się tym razem, przede wszyskim ze względu na niesamowity widok z balkonu na całe Zakopane i Panoramę Tatr , bardzo mile zaskoczył nas pięknym, eleganckim, ciepłym, przytulnym, komfortowym wnętrzem.
W pokoju ogromne łoże typu KingSize, stylowe meble, pojemna szafa, biurko, stolik, serwis kawowy, minibar, sejf w szafie.
W łazience milutki szlafrok, suszarka do włosów, kapcie kąpielowe, zestaw kosmetyków i duża wanna z widokiem na Kolej Linową. Przyjemne rozwiązanie, taka fototapeta nad wanną optycznie powiększa pomieszczenie.
Przestronny balkon z którego w pogodny dzień pięknie widać ośnieżone szczyty Tatr i całe Zakopane malowniczo położone u ich podnóża.
Góralskie akcenty znajdziecie również w Restauracji Alpejskiej, która oferuje wyśmienite dania kuchni międzynarodowej, w tym dużo alpejskich specjałów, a także tradycyjne potrawy góralskie.
Bar Panorama przy recepcji to świetnie miejsce na popołudniowy relax, kawę czy wieczór przy drinku i kominku.
Tylko pomyślcie jak tu musi być pięknie, kiedy za oknem w zimowym słońcu mieni się biały puszek, w kominku pali się w tym przypadku "sztuczny ogień", a w tle gra góralska muzyka.
Ten hotel napewno jeszcze kiedyś odwiedzimy, to jedno z takich miejsc do których chce się wrócić.
A jakie są Wasze ulubione miejscówki w Tatrach ?? Zakopane ? Poronin ? Bukowina Tatrzańska ? Dajcie znać chętnie poznam nowe ciekawe miejsca.