Większość azjatyckich krajów zniosło dla Polaków obowiązek wizowy, ale niestety nie wszystkie, do tych drugich wciąż zalicza się Wietnam.

Planując wyjazd do Wietnamu nie należy stawiać na łatwe i przyjemne wykupienie wizy na lotnisku, jak to jest na przykład w afrykańskich krajach, w tym w Egipcie. O nie, tak łatwo nie będzie, ale jest kilka prostych sposobów, aby te wizę dostać , jednen z nich to promesa wizowa ONLINE.

Wietnam wprowadził system rejestracji wniosków wizowych online, tak więc nawet wybierając się tradycyjnie z wizytą do ambasady w celu wyrobienia wizy, należy wcześniej wypełnić formularz na stronie internetowej i go sobie wydrukować, po czym uiścić adekwatną opłatę i wydrukować potwierdzenie wpłaty.

Link do strony ambasady, gdzie można wypełnić formularz >>>> - https://visa.mofa.gov.vn/Homepage.aspx

Aplikując o wizę bezpośrednio na stronie ambasady należy przygotować sobie wcześniej paszport oraz plik ze zdjęciem paszportowym. Na wypełnienie formularza jest 15 minut, zanim wygaśnie sesja.

Strona ambasady Wietnamu niestety nie jest przetłumaczona na język polski. Szczegółową Instrukcję w języku polskim do wypełnienia formularza znajdziecie tutaj.

Koszt jednokrotnej turystycznej wizy wjazdowej to 250,00 PLN, przy czym należy jeszcze doliczyć dojazd do Warszawy i czas, który podobno jest bezcenny, choć w naszej komercyjnej epoce został już wielokrotnie wyceniony.

Tak wiec, zakładając, że nie mieszkasz w Warszawie, do kosztu wizy musisz dorzucić dodatkowo jakieś 100 PLN, a jeśli jeszcze jesteś zatrudniony na etacie, to tracisz jeden dzień urlopu, zostawiasz paszport w ambasadzie i za kilka dni ponownie czeka Cię wyprawa do Warszawy, celem odebrania paszportu, co oznacza kolejny koszt i jeszcze jeden dzień z urlopu.

Jedyna zaleta wizy wklejanej w ambasadzie to fakt, że po wylądowaniu w Wietnamie stoisz tylko w jednej kolejce do kontroli paszportowej, no i jest ona honorowana na wszystkich przejściach granicznych.

Jeżeli cenisz swój czas, nie chcesz tracić dnia urlopu, nie po drodze ci do stolicy, a potrzebujesz wizy do Wietnamu to jesteś we właściwym miejscu.

Usiądź wygodnie przed laptopem, naszykuj swoje dane, wygospodaruj sobie 5 minut na wypełnienie formularza i aplikuj o PROMESĘ

Tutaj :

Koszt promesy dzieli się na dwie opłaty , pierwsza to w przypadku wizy jednokrotnego wstępu 100 pln opłata dla pośrednika i 25 $, które będzie Cię kosztowała właściwa wiza z lotniska.

Sumując koszt całkowity, przy założeniu że dolar kosztuje nawet 3,50 złotych to 187,50 pln czyli zdecydowanie dużo taniej niż w ambasadzie.

Ja o swoje promesy aplikowałam na stronie Viet-travel.pl , skorzystałam z opcji PayPal poświęciłam na to 5 minut, wieczorem po pracy, siedząc wygodnie na tapczanie z laptopem na kolanach. Luzik prawda ??

Chwile po złożeniu wniosku dostałam e-mail potwierdzający z informacją jak dokonać płatności. Dwa dni później na mój adres e-mail przyszły nasze promesy. Pozostało mi tylko wydrukować ten dokument, aby mieć w wersji papierowej, dołączyć do niego po jednym zdjęciu paszportowym i zapakować do teczki wraz z innymi dokumentami podróży. Przemiła Pani z Viet-Travel do promesy dołączyła również plik PDF z wnioskiem wizowym, który można sobie wypełnić i przygotować przed podróżą, aby na lotnisku nie tracąc czasu na pisanie, udać się bezpośrednio do okienka po wizę właściwą.

Promesa wygląda tak jak poniżej.

Na drugiej stronie załączona jest lista gdzie znajdują się wypisane imienne dane osób podróżujących wraz z datami podróży oraz numerami paszportów. Z uwagi na ochronę danych osobowych nie zmieszczam tu drugiej strony.

Jedynym minusem promesy jest fakt, iż zostaje ona wystawiona z oznaczeniem konkretnego portu lotniczego, który wskazuje się we wniosku. Nie ma możliwości okazania się promesą na przejściach lądowych.

Składając wniosek online wybrałam opcje czas oczekiwania : zwykły ( wniosek składałam 5 marca, promesa przyszła 7 marca 2018) ponieważ do naszego wyjazdu pozostawał miesiąc od dnia składania wniosku o promesę.

Jeżeli jesteście w sytuacji, że nie możecie czekać, można to załatwić ekspresem, również w niedziele i święta.

Opłata jest wtedy adekwatnie nieco wyższa, aczkolwiek wciąż wychodzi taniej, aniżeli tradycyjna wiza przez ambasadę. No i nie rozstajecie się ze swoim paszportem nawet na chwilę, co w przypadku aplikowania w ambasadzie jest nie uniknione, ażeby odebrać paszport trzeba doliczyć kolejny kurs do Warszawy i kolejny dzień wolny w pracy. Szczegółowy cennik biura pośrednika znajdziecie tutaj.

To tyle w temacie, ten post nie jest sponsorowany, dzielę się swoim doświadczeniem bo solidne firmy warto polecać. Sama kilka tygodni temu przekopywałam internet w poszukiwaniu informacji jak zdobyć tę wizę.