Wielu z Was pytało mnie w prywatnych wiadomościach o mój zegarek, który przez prawie rok niezmiennie pojawiał się na mojej ręce na wszystkich zdjęciach publikowanych na Instagramie. Teraz po 9 miesiącach używania go non-stop i 8 kilogramach mniej na wadze, mogę szczerze powiedzieć, że zakochałam się w tym blado różowym gadżecie.
Czym jest Apple Watch ?
Dla mnie Apple Watch jest przede wszystkim osobistym trenerem, który pilnuje bym codziennie przeszła dystans kilku kilometrów, abym wypiła co najmniej dwa litry wody i abym spała i żyła zdrowiej.
Czy Apple Watch sprawdził się w codziennym użytkowaniu ??
W moim przypadku jak najbardziej !! Kiedy niemalże trzy lata temu postanowiłam rozstać się z pewnym brzydkim nawykiem i rzuciłam palenie, byłam świadoma, że ten krok będzie miał swoje konsekwencje. Przybrałam znacząco na wadze ... tak tak PRZYTYŁAM ponad 10 kilogramów i choć do dziś cieszę się z rozstania z nałogiem, nie mogłam zaakceptować nowej siebie o 10 kilo większej.
Do palenia tytoniu nie wróciłam, ale zaczęłam nierówną walkę z rosnącym apetytem i kaloriami, które niepostrzeżenie odkładały się na moim brzuchu, udach i pupie.
Kto choć raz zmagał się z tymi bestiami, ten wie, jak ciężka i nierówna jest to walka. Samodyscyplina nie wystarcza. Miewałam dni załamania, a wtedy z pomocą przyszedł mi właśnie on bohater tego wpisu - niewielki niepozorny Apple Watch Series 3 - mój osobisty trener, mój licznik kalorii, mój monitoring dziennej aktywności.
Zegarek to trzeba otwarcie przyznać, nie należy do najtańszych gadżetów, ale świetnie sprawdza się w roli osobistego asystenta na co dzień. Zwłaszcza, gdy działa w parze z iPhonem, a ja od wielu lat jestem w tej grupie ludzkości uzależnionej od "nagryzionego jabłka". Mam iPhone, iPad i MacBook i wybór Apple Watch, był jakby konsekwentną kontynuacją mojej przygody z urządzeniami od Steve Jobsa.
Jeśli chcecie poznać wszystkie możliwości i techniczne parametry tego cudeńka to koniecznie zajrzyjcie tutaj
Sam zegarek ma wiele funkcji i można korzystać z większości aplikacji zainstalowanych na telefonie, włącznie z odbieraniem połączeń, odczytywaniem maili, czy szybkim odpowiadaniem na wiadomości SMS.
Funkcja telefon sprawdza się gdy prowadzę samochód, a telefon jest gdzieś głęboko w torbie, wtedy zerkam na tarczę zegarka na ręce i już wiem kto próbuje się ze mną skontaktować. Mogę jednym dotknięciem opowiedzieć, że prowadzę i oddzwonię pózniej, mogę też w razie nagłej potrzeby odebrać takie połączenie i odpowiedzieć mówiąc do wbudowanego w zegarek głośnika. Osobiście sporadzycznie korzystam z tej opcji, ale do innych funkcji przyzwyczaiłam się i korzystam codziennie.
Zegarek na bieżąco monitoruje moją aktywność, przy założeniu że powinnam przejść dziennie 10 tysięcy kroków, co w przypadku siedzącej pracy biurowej nie jest prostym celem. Apple Watch co jakiś przypomina mi, że powinnam oderwać się od komputera, wstać i trochę się poruszać. Pamięta też za mnie, że odpowiednie nawodnienie jest bardzo ważne i pilnuje bym sięgała po wodę regularnie.
Liczy spalone kalorie, a tym samym pomaga mi zachować równowagę w bilansie kalorycznym. Przez dziewięć miesięcy naszej zażyłej relacji pomógł mi zgubić 8 kilo nadprogramowej nadwagi.
Towarzyszy mi w każdym treningu, monitorując tętno, czuwa też nad moim sercem kiedy śpię i alarmuje każdorazowo gdy wzrasta tętno bez uzasadnionej aktywności.
Bez konieczności sięgania po telefon jestem na bieżąco z wiadomościami z mediów. Bez korzystania z telefonu wiem co dzieje się na moim Instagramie i Facebooku, wiem kiedy mam zareagować, a kiedy mogę zignorować pojawiające się powiadomienie. Oszczędzam czas zerkając na rękę zamiast sięgać po telefon.
Wiem, że jest kilka innych podobnych gadżetów na rynku, ale jak dla mnie, Apple Watch z uwagi na moje przywiązanie do produktów Apple jest wciąż The Best.
Post nie jest sponsorowany, nie dostałam tego gadżetu w prezencie od firmy Apple, został zakupiony w salonie w regularnej cenie, a mimo to mogę szczerze powiedzieć, że spełnił moje oczekiwania i nie mogę napisać o nim złego słowa. No może poza tym , że jest to zabawka, która uzależnia, ja już nie wyobrażam sobie dnia bez mojego Apple Watch-a.